wtorek, 25 października 2011


Jarosław Kret !
Teatr jednego aktora.
Prognoza pogody urasta do rangi wydarzenia artystycznego.
Ta mimika! Ta elokwencja! Te neologizmy (dzisiejszy – „wiosień” :). No i niepowtarzalny dowcip.
A do tego całość sponsoruje firma Kruk, dzięki której rozkładane nam są długi na raty.
A ja się zastanawiam czy po prostu nie przejęli pogodynki za długi. Albo wykupili dług publiczny.
Pogoda i firma windykacyjna. To jest połączenie!
Płać albo obrzydzimy Ci życie sabotując prognozę pogody. Będziesz wychodził na upał w płaszczu zimowym i w szortach na śnieg. To jest dopiero forma nacisku.
A to wszystko w pięknej i niecodziennej oprawie tworzonej przez Jarosława Kreta, którego talent i żądza bycia oglądanym, niewątpliwie kipi w tym ciasnym garnku zwanym prognozą pogody.
A ja po prostu chciałem się dowiedzieć czy jutro będzie padać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz