wtorek, 22 listopada 2011

No ale żeby się tak nie dobijać troche rytmow z miejsca gdzie wiecznie swieci słońce.
No chyba, że im huraganem przywali :)



Więcej polinezyjskich rytmów w wykonaniu, raczej nieznanego w Polszy, rapanujskiego zespołu Topataŋi odnajdziecie na stronie mojego znajomego: Fotografia z podróży; tej dalekiej i tej bliskiej
Gorąco polecam !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz